AŻ TRZY POLSKIE FILMY W LOCARNO
To będzie wyjątkowa edycja festiwalu dla polskich twórców. Podczas Tygodnia Krytyki zostaną zaprezentowane aż trzy polskie dokumenty. Swoje światowe premiery będą miały: najnowsza produkcja Wajda Studio „Bukolika” w reżyserii Karola Pałki oraz „Film balkonowy” Pawła Łozińskiego. a międzynarodową - nagrodzony w Krakowie „Spacer z aniołami” Tomasza Wysokińskiego.
Festiwal Filmowy w Locarno jest jednym z najstarszych festiwali filmowych na świecie, obok festiwali w Cannes, Wenecji i Karlovych Varach. Każdego roku festiwal odwiedzają gwiazdy, przedstawiciele branży i dziennikarze z całego świata. Jest to jedna z najważniejszych imprez na festiwalowej mapie świata. Tegoroczna edycja odbędzie się w dniach od 4 do 14 sierpnia
La Semaine de la Critique (Tydzień Krytyki) to niezależna sekcja festiwalu współorganizowana wraz ze Szwajcarskim Stowarzyszeniem Krytyków Filmowych, organizowana od 1990 roku. W konkursie pokazanych zostanie tylko siedem filmów, w tym aż trzy polskie: „Bukolika” w reżyserii Karola Pałki, nagrodzony w Krakowie „Spacer z aniołami” Tomasza Wysokińskiego oraz „Film balkonowy” Pawła Łozińskiego.
„Bukolika”, pełnometrażowy debiut dokumentalny Karola Pałki rozwijany na kursie Dok Pro i wyprodukowany przez Wajda Studio. Bohaterkami filmu są Danusia i jej córka Basia. Żyją gdzieś na obrzeżasz świata, zgodnie z rytmem i prawami natury, wśród zwierząt i duchów umarłych. Ich enklawa daje spokój i poczucie bezpieczeństwa, ale także tęsknotę za kontaktem z drugim człowiekiem. To kameralna przypowieść o ludziach żyjących inaczej, czuła obserwacja, z której rodzi się ciekawość i próba zbliżenia.
„Spacer z aniołami: Tomasza Wysokińskiego rozgrywa się w RPA, gdzie nagminnie znikają dzieci. Często kryją się za tym zorganizowany biznes, lokalna zmowa milczenia i mrożące krew w żyłach historie. Jerry, który od czasów dzieciństwa walczy ze swoimi demonami, podejmuje próbę odnalezienia dziewczynki z Soweto, porwanej przed kilkoma laty. Droga, którą musi przejść bohater, wiedzie przez slumsy i szemrane ulice, a także śladami apartheidu, miejscowych kultów religijnych i osobistych wspomnień. Podbijane hipnotyczną muzyką Pawła Mykietyna prywatne śledztwo, a zarazem głęboka podróż wewnętrzna, zaprowadzą nas do samego jądra ciemności. Za produkcję filmu odpowiada Manana.
Z kolei „Film balkonowy” Pawła Łozińskiego to zapis wieloletnich obserwacji przechodniów, które poczynił reżyser z pierwszego piętra swojego mieszkania. Twórca postanowił zatrzymać się i poczekać, aż świat sam do niego przyjdzie. Stał na balkonie z kamerą przez 2 lata i łapał każdego kto pod nią przechodził. Z tych spotkań wyszedł film opowiadający o ludziach to co sami chcieli o sobie powiedzieć. I o reżyserze, który był ich ciekawy. Reżyser był zdziwiony, jak mało zna się na ludziach. Prawie nikt nie jest tym na kogo wygląda. Ludzie niosą w sobie zagadki i tajemnice. Nie dają się łatwo zaszufladkować. Życie jest nie do wymyślenia.
Więcej informacji o festiwalu można znaleźć na oficjalnej stronie festiwalu.