KOMITET OBRONY DOKUMENTU

Po pojawieniu się inicjatywy dotyczącej przywrócenia miejsca filmu dokumentalnego w telewizji publicznej oraz apelu dokumentalistów przedstawiającego ich główne cele, w połowie grudnia odbyło się spotkanie środowiskowe, na którym dyskutowano o roli dokumentu i zmianach, jakie powinny zajść w obecnych realiach polskich mediów – a zwłaszcza TVP. Inicjatywa przybiera coraz bardziej konkretne kształty – za jej podstawę uznano stworzenie Komitetu Obrony Dokumentu.

Komitet Obrony Dokumentu to – jak określili sami założyciele – nieformalne ugrupowanie składające się z osób związanych w jakikolwiek sposób z filmem dokumentalnym, czyli z reżyserów, producentów, operatorów, montażystów. KOD istnieje w oparciu o listę osób, które podpisały się pod apelem opublikowanym 15 grudnia na łamach Gazety Wyborczej, ale także na stronie www.stopklatka.pl, www.polishdocs.pl czy w serwisie www.facebook.com.  To właśnie w przestrzeni facebooka narodziły się pierwsze idee i rozpoczęły się dyskusje o tym, w jaki sposób zmienić miejsce dokumentu w publicznej telewizji polskiej.

 

Pojawił się apel, a wraz z nim chęć dalszego działania. W połowie grudnia w warszawskim Nowym Wspaniałym Świecie odbyło się spotkanie dokumentalistów, na którym nie tylko dyskutowano o obecnej sytuacji filmu dokumentalnego wobec niemalże nieporuszonych murów TVP, ale także o tym, w jaki sposób przez te mury przejść i rozpocząć z telewizją publiczną współpracę. Dokumentaliści chcą przede wszystkim tego, aby filmy realizować i je w telewizji pokazywać. Obecnie nie ma w TVP miejsca na żaden dokument – przyznał na spotkaniu Andrzej Titkow, dodając: To, co emitowane jest o drugiej w nocy, to nie istnieje. Pojawiły się też głosy o problemie współczesnego widza, który zdaniem obecnego na spotkaniu Andrzeja Mańkowskiego nie ma nic wspólnego z widzem festiwalowym. Reżyser podkreślał, że rzeczywistość telewizyjna ma ogromny wpływ – i to wpływ negatywny, który wychowuje widza nieskorego do oglądania dokumentu. Rozmowa dokumentalistów toczyła się również wokół nowej ustawy medialnej, która – podobnie jak ustawa o kinematografii – pozwoliłaby na realizację koniecznych według uczestników spotkania zmian dotyczących m.in. finansowania projektów.

 

Spotkanie dokumentalistów umożliwiło jednak przybranie inicjatywie pewnego kształtu, pod nazwą Komitet Obrony Dokumentu, a przede wszystkim – skrystalizowanie postulatów, których ogólny zarys został zakreślony w grudniowym apelu.

 

Czego dotyczą postulaty? Pomysłodawcy ruchu – Maria Zmarz-Koczanowicz i Maciej Cuske – podkreślając, że obecnie brakuje jakiegokolwiek miejsca dla dokumentu w telewizji publicznej, co można również określić jako brak demokratycznych reguł w przestrzeni medialnej, pragną, aby zostały stworzone pasma emisyjne dla filmu dokumentalnego – przy zaznaczeniu, że emisje będą odbywały się o dogodnej porze. Ważnym punktem jest również oddzielenie dokumentu od reportażu i publicystyki. Oddzielenie oznacza nie tyle rozróżnienie gatunkowe, co raczej podział budżetu, gdyż nie ukrywa się faktu, że telewizja publiczna finansuje powyższe formy telewizyjne z puli przeznaczonej na realizację dokumentu. Stąd też właśnie postulat dotyczący zmiany zasad finansowania przez telewizję publiczną produkcji dokumentalnych i propozycja wprowadzenia środowiskowej kontroli nad podejmowanymi decyzjami o podziale budżetu na produkcje. Kontrola ta – jak sugeruje KOD – miałaby przyjąć formę rady artystycznej wraz z osobą nadzorującą telewizyjną redakcję dokumentu. Tego rodzaju instytucja pełniłaby podobną funkcję jak grupa ekspertów w PISF, czyli decydowałaby o tym, jakie projekty będą realizowane we współpracy z telewizją publiczną, ale także mogłaby stać się swoistym opiekunem projektu i sprawować pieczę nad jego emisjami. Jak zaznaczyła Maria Zmarz-Koczanowicz na grudniowym spotkaniu, grupa i zespół – to jest inspirujące, zaś Maciej Cuske dodał, że stworzenie zespołu o funkcji decyzyjnej, wybranego spośród dokumentalistów z pewnym dorobkiem artystycznym, daje szansę na większy obiektywizm. Obok obiektywizmu, wśród wartości, o które apeluje KOD, znajduje się również jawność – jawność rozumiana jako otwarty i powszechny dostęp (np. w Internecie) do informacji dotyczących wszelkich decyzji podejmowanych w obrębie telewizyjnej produkcji dokumentów i jej budżetu.