POLSKIE DOKUMENTY WŚRÓD NAJCIEKAWSZYCH NA HOT DOCS

Kanadyjska gazeta „Toronto Star” opublikowała listę 10 najciekawszych filmów dokumentalnych, które znalazły się w programie Hot Docs – jednego z najważniejszych międzynarodowych festiwali w branży dokumentu. Na liście są dwa polskie tytuły!


O wybór tego, co szczególnie warto zobaczyć podczas tegorocznej edycji Hot Docs w Toronto, został poproszony dyrektor festiwalu, Sean Farnel. Wśród wymienionych dokumentów pojawiły się „Phnom Penh LullabyPawła Kloca oraz „Koniec RosjiMichała Marczaka. Według Farnela, obraz Pawła Kloca to film, który „przesuwa granice tradycyjnych dokumentów w zdumiewający sposób” [źródło: www.pisf.pl].


Oprócz „Końca Rosji” i „Phnom Penh Lullaby” podczas Hot Docs zostaną zaprezentowane: „Takie życie…” – dokumentalny debiut studenta łódzkiej filmówki Daniela Zielińskiego, oraz „Poza zasięgiem" Jakuba Stożka – laureata tegorocznej edycji festiwalu Sundance.


Warto dodać, że podczas targów Doc Shop towarzyszących festiwalowi Hot Docs, profesjonaliści z kilkudziesięciu krajów z całego świata mają okazję obejrzeć sporą liczbę  polskich filmów dokumentalnych pod wspólnym szyldem Polish Docs – inicjatywy organizowanej przez Krakowską Fundację Filmową przy wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.


Szczegółowe informacje o festiwalu w Toronto można znaleźć na stronie: www.hotdocs.ca.

Lista opublikowana przez „Toronto Star” znajduje się tutaj.



O filmach:


***
Ilan, bohater „Phnom Penh Lul­laby” Pawła Kloca, opu­ścił Izrael wiele lat temu. Jak sam przy­znał, było wiele powodów. Przez długi czas nie miał pracy w rodzin­nym kraju. Wojna i sytuacja polityczna nie sprzyjały prowadzeniu nor­mal­nego, spo­koj­nego życia. Poza tym — jak pod­kreśla Ilan — jeśli komuś nie udaje się w jed­nym miej­scu, to może zamienić je na inne – inne, czyli lep­sze. I wydawałoby się, że tym właśnie kierował się bohater – poszukiwaniem lep­szego miej­sca, lep­szego życia. Czy znalazł je w istocie? Czy czuje się szczęśliwy w nowej, kam­bodżań­skiej rzeczywistości?

Więcej o dokumencie Pawła Kloca można przeczytać TUTAJ.


***
Jeden z głównych bohaterów „Końca Rosji” Michała Marczaka, Alek­siej, jak sam mówi, wolał trafić na połu­dnie kraju, „tam, gdzie opalają się dziew­czyny”. Wysłano go jed­nak na środek śnie­żnej pustyni. Młody chłopak powoli uczy się roli straż­nika mroź­nego pogranicza, widzowie tym­czasem mogą prze­konać się, do czego przy­gotowywani są wysyłani na placówkę żołnierze. Alek­siej pobiera lek­cje walki wręcz, dowiaduje się, co należy zrobić, gdy przy granicy pojawi się uzbrojony nie­znajomy, musi spędzić noc pod gołym nie­bem. Ten proces woj­skowej edukacji nie znaj­dzie jed­nak zwień­czenia w postaci wyczekiwanej przez widza kon­fron­tacji z real­nym nie­bez­pieczeń­stwem. Na posterunku nie dzieje się bowiem nic, co zagrażałoby panującemu tam spo­kojowi. Kolejne etapy nauki wydają się albo mechanicz­nym speł­nianiem obowiązku, albo spo­sobem na zabicie wszech­ogar­niającej nudy.

Więcej o dokumencie Michała Marczaka można przeczytać TUTAJ.


***
Zbliżające się do peł­nolet­nio­ści siostry Karolina i Klaudia, bohaterki „Poza zasięgiem” Jakuba Stożka, postanawiają odnaleźć matkę, która czter­na­ście lat temu opu­ściła dom. Nie jest to łatwe, ale w końcu udaje się nawiązać telefoniczny kon­takt z poszukiwaną. Bożena mieszka teraz w Paryżu, jed­nak, jak deklaruje, chęt­nie spo­tka się z cór­kami – niech tylko przy­lecą do fran­cuskiej stolicy.

Więcej o dokumencie Jakuba Stożka można przeczytać TUTAJ.


***
Filmy o miło­ści są naj­pięk­niej­sze, ale nie­koniecz­nie, gdy dotyczą uczucia pomiędzy kobietą i męż­czyzną. Jesz­cze bar­dziej wzrusza, i to praw­dziwie, nie­banal­nie, obraz miło­ści syna do matki. Daniel Zieliń­ski w swoim dokumen­cie właśnie taką miłość przed­stawia: objawiającą się peł­nym poświęceniem, bez­in­teresowną i na pewno nie deklaratywną. “Takie życie…” mogłoby być dedykowane wszyst­kim tym, którzy podej­mują trud towarzyszenia star­szym ludziom w koń­cowym etapie ich wędrówki przez życie. Daniel Zieliń­ski zawiera w swoim dziele bar­dzo wyraźny prze­kaz, choć udaje mu się unik­nąć nachal­nie narzuconej tezy.

Więcej o dokumencie Daniela Zielińskiego można przeczytać TUTAJ.



(Na zdjęciu obok: fotos z filmu "Koniec Rosji" Michała Marczaka)